Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Tablica rejestracyjna jako przedmiot kolekcjonerski
Każdy samochód jest wyposażony w unikatową tablicę rejestracyjną. Jednak w każdym kraju jej wygląd jest nieco inny. Kolekcjonerzy zbierają je obecnie wyłącznie dla swojego hobby. W Internecie można też zakupić kolekcjonerskie tablice rejestracyjne z imieniem lub wybranym napisem. Montowanie i używanie takich tablic jest jednak niezgodne z polskim prawem. Jak zatem można traktować kolekcjonerskie tablice rejestracyjne?
Kolekcjonerskie tablice rejestracyjne jako hobby
W Internecie można zakupić różnorodne modele tablic rejestracyjnych z wielu krajów i z różnych dziesięcioleci. Takie tablice zwykle nie kosztują zbyt wiele, jednak prezentują się niezwykle efektownie. W ofercie niektórych sprzedawców można nawet znaleźć kolekcjonerskie tablice rejestracyjne ze Stanów Zjednoczonych czy z czasów PRL-u. Dla fanatyków tablic rejestracyjnych powstały też modele personalizowane, tworzone na zamówienie klienta. Można w nich wybrać napis, design oraz symbole widoczne z boku. Takie modele są już nieco droższe, jednak na potrzeby kolekcji warto w nie zainwestować.
Prawne spojrzenie na kolekcjonerskie tablice rejestracyjne
Mimo tego, że kolekcjonerskie tablice rejestracyjne to świetna alternatywa dla tych tradycyjnych, przyznawanych w urzędzie, nie można ich stosować w samochodach.
Jak mówi specjalista z firmy carplates.pl: ,,Blachy kolekcjonerskie są odwzorowywane prawie identycznie w 99,9%. Jedyną różnicą jest fakt, że nie znajdują się w żadnych bazach danych."
Tablice nie są w żadnym stopniu dokumentem, dlatego jazda samochodem wyposażonym w nie, nie jest uznawana za przestępstwo fałszerstwa. Bo, o ile tablica zamontowana na rowerze, nie jest niczym nielegalnym, to zamontowanie tablicy poprzecznej w samochodzie utrudnia identyfikację pojazdu. Jest to szczególnie groźne w przypadku złodziei, którzy poruszają się nieoznaczonymi samochodami, przez co ich wyśledzenie jest niezwykle trudne. Pomimo, że tablice rejestracyjne nie stanowią formy dokumentu, nie oznacza to, że używając takich blach, jesteśmy bezkarni. Ich sprzedaż jest legalna, konsekwencje ponosi jedynie ich użytkownik. Za ich stosowanie, w najlepszym wypadku, grozi kara grzywny lub mandat. Takie wykroczenie może się jednak skończyć karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Pamiętajmy więc, aby kolekcjonerskie tablice rejestracyjne powiesić na ścianie w domu, a nie w zderzaku samochodu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana