Jakie warunki musi spełnić transport, aby móc go nazwać kabotażem?

Na początku warto sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie, czym właściwie jest kabotaż. Jest to jeden z rodzajów transportu ładunku, który zakłada realizowanie go w krajach członkowskich (np. na terenie Unii Europejskiej), podczas gdy przewoźnik ma założoną działalność w innym państwie. Kabotażem dla polskich przedsiębiorców jest transport towarów w Niemczech po tym, gdy doszło do rozładunku ładunku przywiezionego z Polski. Co warto wiedzieć na temat kabotażu?

Dokumenty wymagane przy realizacji kabotażu

Kabotaż jest popularnym rozwiązaniem do minimalizowania przewozów „na pusto”. W ten sposób w transporcie samochodowym możliwe jest wykonanie kilku dodatkowych zleceń przed powrotem pojazdu do bazy. Jednakże do jego realizacji potrzebne są odpowiednie dokumenty – należą do nich:

• międzynarodowy list przewozowy (CMR) – w tym najważniejsze jest wskazanie dokładnej daty rozładunku na terenie kraju przyjmującego,
• odrębne listy przewozowe do każdej realizowanej usługi transportowej na terenie kraju przyjmującego,
• faktury za realizowane usługi.

Oczywiście, poza tymi formalnościami niezbędne będzie również posiadanie odpowiedniej dokumentacji dotyczącej jakości, wagi i ilości przewożonego ładunku, ale również dane nadawcy/odbiorcy, którzy przewóz towarów zlecają oraz realizują. Usługi przewozowe oferują wyspecjalizowane przedsiębiorstwa, takie jak INTRADE z siedzibą w Legionowie .

Efekty zaniedbań w trakcie prowadzenia usług kabotażowych

Niestety zdarzają się przypadki, że przewoźnik lub nadawca nie dopełni wszystkich niezbędnych formalności do prowadzenia usługi z zakresu kabotażu. Wiąże się to z dość dotkliwymi konsekwencjami. Rażące zaniedbania mogą zakończyć się odebraniem licencji na przewóz międzynarodowy w obrębie wspólnoty (np. na terenie Unii Europejskiej). Może dojść również do sytuacji, w której kierowcy zostanie odebrane świadectwo (lub zwieszone). Istnieją też przypadki, że utracona zostaje ochrona w postaci ubezpieczenia kabotażowego. Oczywiście, jednym z najpopularniejszych rozwiązań jest po prostu kara grzywny. Należy jednak mieć na uwadze, że jest ona w dużej mierze uzależniona od kraju, w którym doszło do złamania przepisów. Jedne z największych konsekwencji czekają na przewoźników we Francji, gdzie za złamanie przepisów dotyczących kabotażu grzywna może wynosi nawet 15 tys. euro i zakończyć się unieruchomieniem pojazdu należącego do firmy przewozowej. Najczęściej jednak, gdy w wyniku kontroli okaże się, że kierowca nie ma wymaganych dokumentów lub posiada w nich braki, wtedy nakładana jest kara około 1 500 euro na przewoźnika.