Na co zwracać uwagę przy wyborze sukienki wieczorowej?

Sukienki wieczorowe zajmują specjalnie miejsce w sercu każdej kobiety. Na wyjątkowe okazje wybieramy wystawne suknie balowe, frywolne sukienki koktajlowe lub letnie i zwiewne sukienki maxi, które pozwalają nam zabłysnąć w towarzystwie. Marzenia o sukni rodem z Hollywood należy jednak skonfrontować z rzeczywistością i zwrócić uwagę na parę przyziemnych spraw, które mogą zaważyć na sukcesie naszej stylizacji.

Okazja, okazja i jeszcze raz okazja

Pierwszym aspektem, któremu należy poświęcić chwilę namysłu, jest charakter wydarzenia. Długie suknie wieczorowe nie sprawdzą się przecież na firmowej imprezie karnawałowej, a klasyczna mała czarna może wypadać blado na tle wystawnych kreacji studniówkowych. Wybierając sukienkę wieczorową, zawsze musimy mieć przed oczyma specyfikę okazji oraz dress code, jakiego należy przestrzegać. Tylko w ten sposób unikniemy niekomfortowego wrażenia, że znalazłyśmy się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. A jak wszystkie wiemy, nie ma gorszego uczucia niż wrażenie niedopasowania do towarzystwa. Warto także zastanowić się, czy dana sukienka będzie raczej jednorazową przygodą, czy zamierzamy włożyć ją jeszcze na inne okazje. Szczególnie eleganckie suknie mogą przeleżeć w szafie wiele lat, zanim ponownie ujrzą salę balową. Za to uniwersalne fasony mogą być wykorzystane wielokrotnie, co może mieć znaczenie szczególnie z perspektywy ich ceny. Zacznijmy od doniosłych wydarzeń. W przypadku oficjalnych okazji takich jak gale czy bankiety dress code nakazuje niewysłowioną elegancję. Kreacja powinna nienagannie prezentować się na zdjęciach, subtelnie podkreślając wszystkie zalety figury. W świetle kamer dobrze prezentują się na przykład długie, obcisłe suknie z rozcięciami na udzie lub luźniejsze, choć równie eleganckie sukienki kopertowe. Podobną zasadą można kierować się, wybierając sukienkę na bal czy studniówkę. Wystawne kreacje są wskazane, o ile nie krępują ruchów w tańcu i są na tyle wygodne, by można je było nosić z uśmiechem przez całą noc. Aby przekonać się, na ile komfortowa jest Twoja przyszła sukienka, możesz obrócić się w niej parę razy, kucnąć i zgiąć się w pół. Jeśli nie będzie powodować to uczucia dyskomfortu, sukienka sprawdzi się w tańcu. Błyszczące i wzorzyste materiały będą mile widziane na balach karnawałowych czy sylwestrowych. Na takich przyjęciach również głęboki dekolt czy wyeksponowane plecy nie powinny nikogo urazić. Z kolei stonowane barwy i klasyczne kroje spotkają się z aprobatą na studniówkach czy balach absolwentów. Dużo więcej uwagi trzeba poświęcić stylizacji na wesele. W tym przypadku nie warto szaleć z ilością cekinów, odsłanianiem ciała czy rozbielonymi kolorami. W dniu wesela najważniejszą kreacją jest suknia panny młodej, której przyćmienie byłoby więcej niż nietaktem. Kreacja musi być nieco skromniejsza również ze względu na uroczystości kościelne odbywające się przed przyjęciem. Na weselu idealnie sprawdzą się więc długie suknie wieczorowe w jednolitych barwach, krótsze, wzorzyste sukienki z falbankami lub rozkloszowane sukienki typu midi.

Krój odpowiedni dla figury

Ozdobne cekiny czy odważne rozcięcia na nic się zdadzą, jeśli suknia nie będzie idealnie leżeć na ciele. Wybierając kreację, musisz zastanowić się, który krój nie tylko najlepiej podkreśli atuty Twojej sylwetki, ale także ukryje jej małe niedoskonałości. Uniwersalnym wyborem są sukienki rozkloszowane z wyraźnie zaznaczoną talią lub odcinane pod biustem tzw. empire. Pomagają one wyrównać proporcje ciała u pań z odstającym brzuszkiem lub szerokimi ramionami. Nadają kształtu także kobietom o figurze kolumny. Dla osób z mniejszym biustem polecane są okrągłe dekolty oraz sukienki hiszpanki, a panie o większej miseczce mogą pokusić się o głębsze wcięcia. Długość sukienki również ma znaczenie. Z reguły wyższe kobiety wyglądają lepiej w sukniach do ziemi, ale niższe osoby mogą wyrównać swoje szanse, zakładając do kreacji wysokie szpilki.

Czy to jest „ta jedyna”?

W rzeczywistości, w wieczorowej sukni najbardziej liczy się to, jak czuje się w niej jej właścicielka. Piękne materiały nie będą wiele warte, jeśli nie będzie iść za nimi zadowolenie z własnego wyglądu. Do sukni wieczorowej można przywiązać się już na etapie przymierzania, zaraz po pierwszym spojrzeniu w lustro. Dopiero wtedy zyskujesz pełen obraz kreacji. Wiesz, czy sukienka nie krępuje ruchów, czy materiał przyjemnie osiada na ramionach, czy kolor podkreśla barwę Twoich oczu i rozświetla spojrzenie. Wiesz też, czy dzięki tej sukience Twoje kompleksy bledną, z każdą kolejną minutą tracąc na znaczeniu. Jeśli nie możesz powstrzymać uśmiechu, patrząc na swoje odbicie w sklepowej przymierzalni – suknia jest tą jedyną.