Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Seks w czasach koronawirusa – czy Ty też masz z nim problem?
Zwycięży zdrowy rozsądek
Na każdym etapie życia, a już zwłaszcza w czasie tak ciężkich chwil, jakie teraz przypadły nam w udziale, warto – zamiast wpadania w całkowitą panikę – posiłkować się zdrowym rozsądkiem. Stosowanie się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia, chociażby częste i dokładne mycie rąk, zakrywanie ust oraz nosa w przestrzeni publicznej, czy też zachowywanie odpowiedniego dystansu to proste, a zarazem skuteczne środki ostrożności, które nie utrudniając zbytnio codziennego funkcjonowania, korzystnie przyczyniają się do ogólnoświatowej walki z zagrożeniem. Choć niektórzy z pewnością na tym nie poprzestaną, w swym dążeniu do sterylności zahaczając o absurd, nie oznacza to jednak, że dosłownie wszyscy powinniśmy przy tej okazji powstrzymywać się od seksu.Koronawirus a seks ze stałym partnerem
Jak przekazał nam Adrian Sztobryn, prowadzący stronę narozdrozu.eu: Najbezpieczniejszy okaże się oczywiście stosunek z naszym stałym partnerem, mieszkającym w dodatku w tym samym domu. O takiej bliskiej osobie wiemy przecież niemało, ufamy jej, a poza tym – ze zwykłej troski – kontrolujemy na bieżąco jej stan zdrowia. Możemy być także pewni, że w razie wystąpienia niezauważalnych z zewnątrz objawów, jako pierwsi dowiemy się, że coś jednak jest nie w porządku.Dla przykładu, jeśli nasza wybranka bądź nasz wybranek przebywali niedawno w krajach, gdzie wzrost liczby zachorowań był wyjątkowo gwałtowny lub też prawie każdego dnia znajdują się w miejscach, gdzie występuje spora szansa na zarażenie, będzie to dla nas znak, że powinniśmy – co niestety nie będzie łatwe i przyjemne – zachować dodatkową ostrożność. Zaznaczmy jednak, że jeśli my oraz druga osoba nie byliśmy w ostatnim czasie narażeni na kontakty z ludźmi mogącymi być nosicielami wirusa, a przy tym czujemy się zupełnie dobrze, nie istnieją wtedy żadne przeciwskazania do współżycia.
Zagrożenie wynikające z przypadkowych stosunków
Rozpatrując zaś sprawę erotyzmu w dobie COVID-19 niejako z drugiej strony – mając tu na myśli przygodne znajomości zakończone pójściem do łóżka – nie można nie wspomnieć o zagrożeniu, które w tym przypadku jest istotnie podwyższone. Kompulsywny seks z nieznajomymi nawet w czasach wolnych od obecnych problemów zawsze wiąże się ze sporą dawką niepewności. Znamy przecież głośne przypadki przenoszenia drogą płciową wirusów HIV, czy HPV, jakie w ostateczności nie są tylko medialną nagonką, lecz wysoce niepokojącym faktem. Stosunek z całkowicie nowym partnerem to zdecydowanie ryzykowna rzecz, gdyż nawet mimo uspokajających deklaracji, nie jesteśmy w stanie z całkowitą pewnością stwierdzić, czy w ten właśnie sposób nie zostaniemy zarażeni groźnym koronawirusem. Nie wiemy przecież, z kim na co dzień przebywa taka osoba, czy przestrzega ona zalecanych zasad higieny oraz – co chyba najważniejsze – czy specjalnie nie zataja przed nami pewnych objawów. Rzecz jasna, nawet w naszym najbliższym otoczeniu ryzyko nigdy zupełnie nie znika, jednak podczas intymnych kontaktów z kimś zupełnie obcym, nie możemy czuć się w żadnym wypadku bezpieczni.Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana