Nowe terminy przedawnienia w prawie cywilnym. Co warto wiedzieć?

Zmiana terminów przedawnienia w prawie cywilnym może zaskoczyć wiele osób. Niektóre z punktów ustawy znacząco zmieniły obowiązujące przez wiele lat zasady dochodzenia roszczeń majątkowych, co może działać na niekorzyść wierzycieli. Zmiany weszły w życie w lipcu 2018 roku, jednak nadal niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego faktu, co może spowodować poważne problemy i utratę możliwości dochodzenia swoich należności.

Jak nowa ustawa zmienia obowiązujące przez wiele lat prawo?

Nowe przepisy, które weszły z życie w lipcu 2018 roku, uwzględniają m.in. skrócenie ogólnego terminu przedawnienia roszczeń w prawe cywilnym z 10 do 6 lat. To spora zmiana, która może utrudnić dochodzenie należności. Zgodnie z zapisami nowej ustawy, przepisy odnoszą się do wszystkich roszczeń majątkowych, które do tej pory były objęte 10-letnim okresem przedawnienia. Stracić mogą wierzyciele dochodzący większości roszczeń majątkowych m.in. odszkodowań z tytułu pożyczek czy bezumownego korzystania z rzeczy. Skrócenie aż o 4 lata terminu przedawnień dotyczy obecnie także wszystkich roszczeń majątkowych, które zostały stwierdzone na mocy wyroku sądu lub ugody. Z tego względu niezbędne jest dynamiczne działanie i korzystanie ze wsparcia kancelarii adwokackich, które okazują się często jedynym sposobem na przyśpieszenie windykacji należności od kontrahentów, pracodawców lub pożyczkobiorców. Zmiany w ustawie dotyczą także sposobu obliczania terminu przedawnienia.

- Zmiana ustawy i związane z nią skrócenie terminów przedawnienia w prawie cywilnym dotyczy roszczeń majątkowych. Okres przedawnienia dla świadczeń okresowych oraz roszczeń dotyczących działalności gospodarczej pozostaje bez zmian i jak wcześniej wynosi obecnie 3 lata – wyjaśnia ekspert z firmy Kancelaria Adwokacka Magdalena Musiał.

Jakie problemy mogą mieć wierzyciele?

Pierwszym i podstawowym problemem, z jakim będą musieli zmierzyć się wierzyciele, jest znacząco skrócony czas, w którym będą oni mogli dochodzić swoich roszczeń. Skrócenie terminu przedawnienia o 4 lata wymusza przede wszystkim szybką reakcję i brak zwłoki w kierowaniu spraw na drogę sądową. Ogranicza także możliwości dochodzenia swoich praw na drodze ugody lub postępowania polubownego, które mogą się przedłużać, uniemożliwiając skuteczne odzyskanie należności. Dodatkowym problemem jest chaos, który powoduje zmiana sposobu obliczania terminu przedawnienia. To wszystko sprawia, że skuteczna windykacja należności powinna uwzględniać przede wszystkim korzystanie z usług dobrego adwokata, który pomoże zastosować dostępne i określone prawem sposoby dochodzenia zwrotu należności.