Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Klasyki designu. Meblarskie perełki rodem z PRL
Fotele „Lisek” i „366”, krzesło patyczak, meblościanka… meblarskie perełki z PRL to kwintesencja klasyki, oryginalności, minimalizmu i uroczej prostoty. Elementy wyposażenia z charakterem i duszą znowu powracają do łask. Meble z PRL są szczególnie uwielbiane we wnętrzach skandynawskich i vintage, jednak świetnie odnajdą się w każdym mieszkaniu, biurze czy gabinecie. Dlaczego są tak pożądane i skąd ich popularność?
Meble z PRL – w czym tkwi ich fenomen?
Meble PRL-owskie to powrót do korzeni, na który się decyduje coraz więcej nowoczesnych i obeznanych w trendach osób. Jeszcze nie tak dawno temu takie obiekty znajdowały się w mieszkaniach naszych dziadków. Obecnie historia zatacza koło – wiodą prym w nowoczesnych domach. Co istotne, można je kupić w renomowanych sklepach lub oddać własne do renowacji. Jako że rozwiązań jest wiele, dlatego meble z PRL ponownie podbijają serca miłośników designu.
Znakomicie zastępują powtarzalne, niemal identyczne meble z „sieciówek”, pozwalając wrócić do lat 50-70. XX wieku. Cechują je miękkie i asymetryczne kształty, które w tamtym okresie były uznawane za surrealistyczne. Zaś w dzisiejszych czasach wyróżniają się na tle innych mebli, mają charakter, są oryginalne i kuszą minimalizmem połączonym
z nowatorstwem. Pełne „pozytywnych sprzeczności”, zabijają nudę we wnętrzu. Meble z PRL są proste i funkcjonalne, zrywają z nadmiarem ozdób i przerostem formy nad treścią.
Nie da się ukryć, że takie obiekty są wytrzymałe i wykonane z mocnych materiałów – prawie niezniszczalne. Jako materiały produkcji przeważają w nich drewno i tkaniny o jednolitych barwach. Nierzadko przedstawiają kontrastowe zestawienia, na przykład odcieni błękitu i żółci. Na szczęście daleko im do obecnych mebli, które powstają hurtowo z naciskiem na ilość, a nie jakość.
Jakie meble z czasów PRL są godne uwagi?
Prawdziwe PRL-owskie perełki to meblościanki. Są bardzo wielofunkcyjne, a jak nazwa wskazuje, wyglądem przypominają ścianę. W tamtych czasach za największy prestiż uznawano meblościanki z wysokim połyskiem. Równie popularne są komody, które też wracają do łask. Proste, minimalistyczne, z uroczymi cienkimi nóżkami, są pełne wdzięku.
Jak mówi specjalista z firmy Meblostan, nie można zapomnieć o stylowych fotelach PRL-owskich. Ich kultowe modele, takie jak „Lisek” czy „Rm58”, są nadzwyczaj oryginalne. Zapewne wiele osób słyszało też o jednym z najpopularniejszy foteli, zwanym „366”. Zaprojektował go w 1962 roku Józef Marian Chierowski. Ekspresyjne drewniane podpory łączące w sobie po dwie zwężające się ku dołowi nóżki, podłokietnik o wyoblonym kształcie i tapicerowane siedzisko to kluczowe cechy modelu „366”.
Godne polecenia są też krzesła patyczaki, których produkcję zapoczątkowała w Polsce fabryka Fameg w Radomsku. Charakterystyczne cienkie nóżki i ażurowe oparcie pobijają serca zwolenników nietuzinkowych propozycji. Do tego równie popularne znowu staje się krzesło „Muszelka”, z charakterystyczną dziurką w oparciu, zaprojektowane przez Teresę Kruszewską.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana