Na czym polega makijaż permanentny?

Makijaż permanentny to idealne rozwiązanie dla kobiet, którym szkoda czasu na codzienne nakładanie i poprawianie makijażu, ale też dla pań uprawiających sporty (zwłaszcza wodne) czy osób borykających się z problemem utraty włosów – np. w związku z łysieniem plackowatym lub przebytą chemioterapią. Dzięki makijażowi permanentnemu można również uzupełnić zabieg rekonstrukcji piersi po mastektomii o imitację brodawki sutkowej. Na czym jednak dokładnie polega zabieg? W największym uproszczeniu makijaż permanentny przyrównać można do tatuażu. Barwnik wprowadza się pod skórę jednakże nieco płycej, w związku z czym efekt – może nieco wbrew nazwie – nie jest tak trwały, by utrzymać się aż do końca życia. Naturalny proces złuszczania naskórka (wspomagany często też np. peelingami czy mikrodermabrazją) po pewnym czasie skutkuje wyblaknięciem, a ostatecznie całkowitym zniknięciem makijażu permanentnego.

Trwałość zabiegu

Czas ten wynosi z reguły od roku do trzech, w zależności od takich czynników, jak choćby:

• wiek – naskórek złuszcza się szybciej u osób młodszych;
• typ cery – barwnik utrzymuje się dłużej w skórze suchej niż tłustej;
• ekspozycja na słońce – częste opalanie sprawia, że pigment blaknie;
• sposób pielęgnacji skóry – w tym wspomniane peelingi i inne zabiegi złuszczające, ale też choćby stosowanie kremów nawilżających;
• miejsce aplikacji barwnika – np. na oczach makijaż permanentny utrzyma się z reguły dłużej niż na brwiach.

Wbrew pozorom konieczność powtórzenia zabiegu jest jego zaletą, nie wadą. Można bowiem na nowo dobrać zarówno właściwy odcień barwników, jak i wykonywane nimi linie do zmieniających się rysów twarzy. Poza tym w celu przedłużenia trwałości efektu zawsze da się przeprowadzić w międzyczasie drobne korekty i uzupełnienia. Ich wykonanie jest zresztą standardem po 4-6 tygodniach od pierwszego zabiegu, kiedy to skóra już się w pełni zregeneruje, a makijaż utrwali.

Dopiero wtedy można w pełni ocenić efekt i ewentualnie wzmocnić go lub poprawić – mówi przedstawicielka gabinetu kosmetycznego Esthe w Lublinie. – W pierwszych dniach efekt ten potrafi np. cechować się znacznie większą intensywnością niż docelowa – dodaje.

Wstępne ustalenia

Korektę przeprowadza się zasadniczo w taki sam sposób jak zabieg „główny”, z tym że nie trzeba już odbywać wstępnej konsultacji. Jest ona konieczna, ponieważ pomaga ustalić, czy w danym przypadku nie występują przeciwwskazania do wykonania makijażu permanentnego. Są nimi np. ciąża, cukrzyca, przyjmowanie niektórych leków oraz czynne infekcje i świeże skaleczenia. Jeśli nie stwierdza się przeciwwskazań, warto przygotować skórę w miejscu zabiegu m.in. poprzez jej złuszczenie i dogłębne nawilżenie. Ważne tylko, by zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem. Specjalista (zwany fachowo linergistą) zawsze zresztą informuje o wszelkich niezbędnych etapach preparacyjnych, jak również o zaleceniach pozabiegowych. Wykona też „zwykły” makijaż do akceptacji przez klientkę wybranego odcienia czy stopnia intensywności.

Przebieg zabiegu

Tuż przed zabiegiem skóra smarowana jest kremem znieczulającym, który stosuje się często również już po aplikacji pigmentu w celu minimalizacji możliwego dyskomfortu. Samo wprowadzenie barwnika w skórę polega nieco bardziej na „wdrapaniu” go maleńkim, szybko wirującym ostrzem niż wielokrotnym wkłuwaniu igłą, jak to ma miejsce w tatuażu. Niemniej jednak ciągłość tkanki ulega przerwaniu, na co skóra odpowiada reakcją obronną w postaci obrzęku czy wytworzenia strupków. Zabieg trwa od 30 minut do nawet dwóch godzin, w zależności od tego, jaki obszar jest mu poddawany, a także jak intensywny ma być rezultat. Makijaż permanentny bowiem może być bardzo wyrazisty, może też jedynie podkreślać naturalne rysy twarzy (oczy, brwi, usta) lub przywrócić im traconą z wiekiem wyrazistość, jak również maskować drobne niedoskonałości (blizny, piegi, przebarwienia czy asymetrie).