Lifting za pomocą nici PDO

Ciągła poprawa jakości życia to cel wielu ludzi. Każdy z nas chciałby zmaksymalizować zadowolenie w wielu aspektach, które są dla nas bardzo ważne. Jednym z nich jest nasze ciało i uroda. W obecnych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, aby za pomocą jednego zabiegu pozbyć się niechcianych zmarszczek, blizn, cellulitu, zredukować tkankę tłuszczową czy dokonać korekt wybranych części ciała.

Nieinwazyjna metoda na poprawę kondycji ciała

Z pomocą przychodzi nam medycyna estetyczna. Nauka ta powstała w 1973 roku dzięki francuskiemu endokrynologowi – Jeanowi Jacquesowi Legrandowi. W Polsce pojawiła się dopiero w latach 90., ale od tego czasu cieszy się dużą i wciąż rosnącą popularnością. Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej nie wymagają używania skalpela, jak w przypadku chirurgii plastycznej, ale przed planowaniem jakiegokolwiek działania należy skonsultować się z lekarzem, ponieważ istnieje kilka przeciwwskazań, które je uniemożliwiają. Należą do nich: stany zapalne skóry, choroby psychiczne, ciąża lub laktacja, zaburzenia krzepliwości krwi i choroby autoimmunologiczne, padaczka, a także stosowanie kuracji antykoagulantami, którą należy zaprzestać na minimum 14 dni przed wykonaniem zabiegu.

Nici PDO lekarstwem na młody wygląd skóry

Do wykonania niektórych zabiegów używa się również rozpuszczalnych nici liftingujących i napinających skórę. Jest to dosyć nowa metoda w medycynie estetycznej, ale coraz częściej wybierana przez pacjentów. Jest ona skuteczna w „odmłodzeniu” starzejącej się skóry, która z wiekiem wiotczeje i osuwa się w dół, co jest spowodowane uszkodzeniem włókien kolagenowych lub zanikiem kwasu hialuronowego. Żadna z pań nie chciałaby pozostać do końca życia ze smutnym i ponurem wyrazem twarzy, spowodowanym opadającymi kącikami ust oraz zmarszczkami, które są zmorą szczególnie w okolicy ust i nosa. Skutecznym sposobem na pozbycie się tych dolegliwości jest wprowadzenie pod skórę nici PDO (polidioksanon – syntetyczne włókno, które rozpuszcza się po wprowadzeniu go do skóry). Na ich bazie organizm produkuje kolagen, dzięki czemu skóra staje się bardziej sprężysta. Nić PDO jest umieszczona na cienkiej igle, która pomaga wprowadzić ją podskórnie, śródskórnie, a nawet domięśniowo. Technika ta jest mało inwazyjna, a sam zabieg trwa do kilkunastu minut. Wchłanianie się nici zajmuje od 6 do 8 miesięcy, ale efekt ujędrniania utrzymuje się nawet do 2 lat. Nie należy przejmować się lekkim swędzeniem oraz zasinieniem po wykonanym zabiegu. Drobne skutki uboczne szybko przechodzą, a pacjenci mogą cieszyć się nowszą wersją własnego ciała przez długi czas. Jeżeli zależy nam na ujędrnieniu wiotczejącej skóry, zredukowaniu zmarszczek, skorygowaniu „worków pod oczami” i ogólnym dobrym samopoczuciu wynikającym z odmłodzenia naszego ciała, warto skorzystać z zabiegu przy użyciu nici PDO, który można wykonać w Gabinecie Medycyny Estetycznej Katarzyny Nielepkowicz.