Charakterystyka mieszkań w stanie deweloperskim

Nie istnieje jednak definicja tego, czym jest stan deweloperski. Nie regulują tego żadne przepisy, na które później można się powoływać, dochodząc swoich racji w sporze z deweloperem, jeśli okaże się, że pod pojęciem „stan deweloperski” rozumiał coś zupełnie innego niż my. Dlatego też w umowie powinno zostać dokładnie określone, czego możemy się spodziewać, aby uniknąć później ewentualnych rozczarowań. Najprościej rzecz ujmując, mieszkanie w stanie deweloperskim to mieszkanie w stanie surowym. Nie da się w nim zamieszkać zaraz po odebraniu kluczy – trzeba jeszcze wykonać szereg robót wykończeniowych, a dopiero potem wstawiać meble i się wprowadzać. Wiele osób ceni sobie takie rozwiązanie, z co najmniej kilku powodów. Do najważniejszych należy niższa cena niż w przypadku mieszkania oddawanego w standardzie „pod klucz”, ale istotne jest też to, że sami możemy podejmować decyzje w sprawie większości rozwiązań, np. w kwestii wykorzystanych materiałów.

Tynki tynkom nierówne

Ściany (i sufit) mieszkania w stanie deweloperskim powinny być otynkowane. Standardowo nadają się bezpośrednio do pomalowania, ale na wszelki wypadek warto upewnić się, że „otynkowane” oznacza również to, iż tynk został wyrównany, a nawet pokryty warstwą gruntującą, co też nierzadko się zdarza. W tzw. podwyższonym stanie deweloperskim możemy spodziewać się dodatkowo gładzi oraz pomalowania ścian i sufitów na biało – co niektórym w zupełności wystarcza, jeśli chodzi o te elementy.

Drzwi, podłogi, parapety

Wybór rodzaju podłogi czy ceramiki łazienkowej należy do kupującego mieszkanie, ponieważ w stanie deweloperskim zastaniemy tylko wylewki. – Jeśli chodzi o okna, drzwi wejściowe i parapety wewnętrzne, to są już zamontowane – informuje przedstawiciel firmy EKO-BUD Deweloper. Tutaj z kolei wypada określić w umowie, z jakich materiałów będą wykonane. W jednej inwestycji mogą to być bowiem drewniane okna i kamienne parapety, a w innej – okna z PCV oraz parapety z plastiku. Każdą z tych opcji można równie dobrze wrzucić w ogólnikowy „stan deweloperski”. Gdy zaś mamy na ten temat zupełnie różne wyobrażenia niż deweloper, ta różnica może opiewać nawet na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Instalacje

Bardzo ważnym elementem mieszkania w stanie deweloperskim jest rozprowadzenie instalacji. W przypadku tej elektrycznej muszą być też zamontowane gniazdka elektryczne. Oświetlenie instalujemy we własnym zakresie. Jeśli chodzi o instalację wodno-kanalizacyjną czy gazową, to powinny być przygotowane do podłączenia odpowiednich urządzeń, przy czym np. obecność w stanie deweloperskim grzejników to zjawisko coraz bardziej powszechne.

Wersja „premium”

Niektórzy deweloperzy oferują też tzw. biały montaż, czyli mocują toaletę, umywalkę, wannę itp. (wraz z armaturą). Takie rozwiązanie wchodzi w zakres wspomnianego już „podwyższonego stanu deweloperskiego”. Pod tym pojęciem niektórzy rozumieją też m.in. instalację zewnętrznych drzwi antywłamaniowych, wideodomofonu czy ogrzewania podłogowego, ewentualnie zamontowanie drzwi wewnątrzlokalowych – ale już np. bez instalacji urządzeń sanitarnych. Na koniec więc raz jeszcze powtórzmy: o wszystko warto dopytać, a ustalenia potwierdzić pisemnie w sporządzanej umowie.